Ta strona wykorzystuje pliki cookies jak każda inna strona. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce prywatności. Wchodząc na stronę wyrażasz na nie zgodę według ustawień Twojej przeglądarki. Możesz je w każdej chwili zmienić, a jeśli tego nie zrobisz przeglądanie strony nastąpi z wykorzystaniem tych plików.

Nie daj się zimie! Jak ogrzewać ekonomicznie i ekologicznie?

20 lutego , 2017 | Autor: Kuba Karliński

Nowy rok zaskoczył nas prawdziwą mroźną zimą. Czapki i kurtki okazują się zbyt cienkie i przewiewne, a samochody, nawet te niemieckie i japońskie, czasami odmawiają posłuszeństwa o poranku. Problemów jest więcej. Wśród nich jeden, który bardzo bezpośrednio wpływa na nasz portfel – koszty ogrzewania. Jak je obniżyć? Bez względu na to, czy w kawalerce, czy w wielkim domu pod miastem – możesz sprawić by ogrzewanie było bardziej ekonomiczne. Co niezmiernie ważne, masz szansę zrobić to w sposób, który nie wpływa znacząco na środowisko.

Prosto i skutecznie
Mieszkańcy bloków najczęściej nie mają dużego wpływu na to, jak ogrzewany jest cały budynek. Wymiana kotła na bardziej oszczędny nie wchodzi w ich przypadku w grę. Mogą jednak znacząco obniżyć własne rachunki za pomocą innych sposobów. Oto kilka porad, jak to zrobić:

Wymień kaloryfery na nowe. Jeśli wciąż posiadasz grzejnik starego typu – żeliwny – nie możesz regulować temperatury w pomieszczeniu. Co więcej, nagrzanie kaloryfera starego typu trwa o wiele dłużej i pochłania więcej energii.

Zadbaj o szczelność okien. Szczególnie, jeśli są to okna dawno niewymieniane. Do uszczelnienia można użyć silikonu, który kupimy w każdym markecie budowalnym. Uwaga! Jeśli Twoje okna są nowe, mogą być wyposażone w specjalne wywietrzniki. Co bardzo ważne – poza standardowym zamknięciem nawiewu (który wtedy wciąż przepuszcza nieco powietrza) – nie powinniśmy ich niczym zatykać! Może to wpłynąć na efektywność wentylacji w mieszkaniu.

Wietrz krótko, ale intensywnie
. A na czas wietrzenia wyłączaj kaloryfery/grzejniki. To istotne, ponieważ długotrwałe trzymanie uchylonego okna sprawia, że kaloryfery pracują o wiele intensywniej – generując koszty.
Nie zasłaniaj grzejników. Jeśli chcesz ustawić koło nich meble – zachowaj kilkudziesięciocentymetrowy odstęp. Dzięki temu łatwiej i szybciej ogrzejesz całe pomieszczenie. Unikaj także suszenia swojego prania na urządzeniach grzewczych. Mokre spodnie zadziałają dokładnie tak samo jak zbyt blisko ustawiona komoda – utrudnią rozprzestrzenianie się ciepła.

Regularnie kontroluj sprawność kaloryferów. Jeśli ich temperatura jest inna na górze niż na dole – mogą być zapowietrzone. Grzejniki należy również czyścić i uważać na ich powłokę. Rysy mogą bowiem powodować korozję.

Dopasuj temperaturę w pokoju do swoich potrzeb. Mieszkanie nie musi być ogrzewane równomiernie. Jeśli nie spędzasz czasu w sypialni w ciągu dnia – możesz pozwolić sobie by było tam wtedy chłodniej. W nocy zakręć kaloryfery w salonie. Jeśli wychodzisz – obniż temperaturę we wszystkich pomieszczeniach w domu.

W nocy zasłaniaj okna. Szyby są newralgicznym punktem mieszkania, bo najsłabiej izolują wnętrze.
Nocą, gdy nie potrzebujesz światła, a temperatura jest najniższa, zasłoń okna roletą, żaluzjami lub tradycyjną zasłoną.

Ogrzewanie domu, czyli wyższa szkoła jazdy
Posiadacze domów (lub ci, którzy dopiero planują zakup lub budowę) mają o wiele więcej możliwości. Niestety nie wszyscy korzystają z nich odpowiednio. Alarmująco wysokie stężenie smogu w powietrzu nad Polską ma niestety swoje przyczyny między innymi w nieodpowiednim ogrzewaniu. Duża część zanieczyszczeń pochodzi z pieców węglowych, często opalanych niskiej jakości węglem albo, co gorsza, śmieciami.

Wysokie koszty ogrzewania domu można, a nawet trzeba ograniczać w inny sposób.

Kocioł – nowy jest lepszy
Jeśli mieszkasz w starszym domu koniecznie sprawdź czy Twój kocioł nie wymaga wymiany. Przestarzałe systemy grzewcze są mało efektywne. Urządzenie, które ma więcej niż 10 lat warto zastąpić nowszym modelem, gazowym lub olejowym. To szczególnie istotne, jeśli dotychczasowym opałem był węgiel lub koks. Nowe kotły wykorzystują bardziej ekologiczne paliwo, a dodatkowo są w stanie wytworzyć więcej ciepła. Część wykorzystuje też temperaturę wydalanych spalin, dodatkowo zwiększając efektywność ogrzewania.

Najbardziej opłacalnym kosztowo wydaje się ogrzewanie gazem ziemnym. Większe wydatki czekają nas tylko na początku. To kupno kotła i przyłączenie do sieci. Eksploatacja jest tania. Niestety problemem może być dostępność sieci, do której wcale nie musi być blisko, jeśli mieszkamy na wsi lub w okolicy, która dopiero się rozwija. Alternatywą jest posiadanie i uzupełnianie własnej butli z gazem, co nie każdemu odpowiada, lub grzanie olejem opałowym. To obecnie również bardzo tanie paliwo, ale trzeba brać poprawkę na wahania cen olejut.

Zainwestuj w nowoczesność
Jeśli dom jest dopiero w planach, a o oszczędnościach myślisz długoterminowo, jeszcze lepsze może być zamontowanie tzw. pompy ciepła. System jest całkowicie ekologiczny i tani w eksploatacji, ponieważ wykorzystuje naturalne źródła energii geotermalnej i słonecznej. Energia słoneczna gromadzi się w gruncie, wodach gruntowych czy powietrzu atmosferycznym i łatwo można ją wykorzystać na potrzeby własnego gospodarstwa domowego. W perspektywie kilkunastu lat z pewnością da się w ten sposób sporo zyskać, ale na początku trzeba się liczyć z niemałym wydatkiem. Koszt różni się w zależności od powierzchni domu czy warunków glebowych w danym rejonie. Nawet przy małym domu wydatek przekroczy najprawdopodobniej 30 000 złotych. Inną super-ekologiczną alternatywą są panele fotowoltaiczne montowane na dachu. Czerpią one energię z promieni słonecznych i podobnie jak pompa ciepła wiążą się z wydatkiem dużym, ale jednorazowym. Sama ich eksploatacja jest jednak tania.

Energię, która jest ekologiczna i tania też możemy oszczędzać. Jeśli myślisz o nowoczesnym kotle, pompie cieplnej albo solarach, nie zapominaj o sposobach opisanych na początku. Jeżeli natomiast dopiero się budujesz – postaw na dom pasywny. Doskonała izolacja dodatkowo obniży comiesięczne koszty. Więcej na ten temat pisaliśmy tu.

Tagi:

czytaj także

REKLAMA
0